Ludzie byli zszokowani „dziką” podróżą po Europie samotnego podróżnika – przebyciem 4000 mil w 12-godzinnym urlopie

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Rzym nie powstał w jeden dzień, ale ekstremalna, 12-godzinna przygoda tego podróżnika już tak.
Amerykański podróżnik-singiel, Kevin Droniak, zszokował internet nagraniem swojej szalonej jednodniowej wycieczki z Nowego Jorku do Rzymu.
Odważny użytkownik Instagrama ( @kevindroniak ) pokonał trasę liczącą 8000 mil w obie strony i spędził w Wiecznym Mieście zaledwie 12 godzin.
W swoim filmie na Instagramie Kevin mówi : „Możesz mi nie wierzyć, ale do Włoch można dojechać w ciągu jednodniowej wycieczki z Nowego Jorku, a ty jedziesz ze mną”.
Ambitny podróżnik ujawnia, że jego samolot z Nowego Jorku ląduje w Rzymie o 7:05 rano, a lot powrotny ma miejsce o 19:05, twierdząc: „Wydaje mi się, że to więcej niż wystarczająco dużo czasu”.
Kevin dodaje: „Moja logika jest taka, że i tak pójdę dziś spać, więc dlaczego nie przespać ośmiogodzinnego lotu i nie obudzić się we Włoszech?”
Na kolejnym zdjęciu Kevin stoi przed Koloseum w Rzymie o 9 rano w słoneczny dzień w stolicy Włoch.
„Muszę wrócić na lotnisko za około osiem godzin” – wyjaśnia. Rzym jest sześć godzin przed Nowym Jorkiem, co może tłumaczyć niezwykły wybór Kevina, aby rozpocząć dzień od zjedzenia pizzy na śniadanie z „widokiem na Koloseum”.
Amerykański podróżnik Kevin Droniak zszokował internet nagraniem ze swojej szalonej jednodniowej wycieczki z Nowego Jorku do Rzymu
Ambitny podróżnik ujawnia, że jego lot z Nowego Jorku ląduje w Rzymie o 7:05 rano, a lot powrotny o 19:05, twierdząc: „Uważam, że to więcej niż wystarczająco dużo czasu”
Następnym punktem programu jest zajrzenie do wnętrza starożytnego pomnika, gdzie Kevin ujawnia: „Ostatnim razem, gdy tu byłem, miałem 15 lat i nie mogłem mniej przejmować się historią. Ale teraz mogę ją docenić”.
Następnie podróżnik wsiada na rower i wyrusza, aby zwiedzić Drogę Appijską, jedną z najstarszych rzymskich dróg na świecie, która łączy stolicę Włoch z Brindisi w południowych Włoszech.
Kevin wyjaśnia: „Tam są tylko ruiny wzdłuż drogi. I myślę, że jestem tu jedynym turystą. Jakby nikogo nie było. To zdecydowanie najlepszy moment mojego dnia do tej pory.
„I fakt, że dziś wieczorem będę w swoim nowojorskim mieszkaniu. Życie jest szalone”.
Niestety, podróżnego zaskoczyła ulewa, w wyniku czego przyznał, że nie zabrał ze sobą zmiany ubrań na lot powrotny.
Zanim Kevin będzie musiał wrócić na lotnisko, zdąży zjeść miskę makaronu w kolejnej rzymskiej restauracji.
Ponieważ Kevin przemókł podczas deszczu, kupił także koszulkę z motywem Rzymu, aby założyć ją na pokład samolotu powrotnego.
Na lotnisku żartuje: „Czuję się, jakbym dopiero co tu był – bo tak było. Jestem gotowy wracać do domu, ale zrobiłbym to jeszcze raz”.
Odważny użytkownik Instagrama (@kevindroniak) pokonał trasę liczącą 8000 mil w obie strony, aby spędzić w Wiecznym Mieście zaledwie 12 godzin
Następnie podróżnik wsiada na rower i wyrusza na zwiedzanie Via Appia, jednej z najstarszych rzymskich dróg na świecie, która łączy stolicę Włoch z Brindisi w południowych Włoszech
Ile więc kosztowały Kevina ekstremalne wakacje w Rzymie?
W innym nagraniu wideo podróżnik ujawnia, że cała podróż kosztowała go 641 dolarów/466 funtów, a koszt lotów powrotnych wyniósł 506 dolarów/368 funtów.
Reakcje na ekstremalną wyprawę Kevina były różne.
Użytkownik Instagrama „and.jillian.reads” napisał: „Byłoby dla mnie wspaniale, gdybym mogła spać w samolocie, ale w trakcie tej podróży nie spałabym przez prawie 48 godzin”.
'Buke_aor' jest fanem, który mówi: 'Zrobiłbym to! Uwielbiam podróżować nocą i budzić się w miejscu docelowym, więc tak!'
A inna osoba dodaje: „Gdybym mogła przeżyć ponownie swoje dwudzieste lata, zrobiłabym to”.
Jednak nie wszyscy są przekonani.
'broncobustr' pisze: „Jaka strata pieniędzy i energii spędzić tylko osiem godzin w tak historycznym i pięknym mieście”.
A 'clempotiusuxx' martwi się wpływem podróży Kevina na środowisko, mówiąc: „Ktoś nigdy nie słyszał o śladzie węglowym i to widać”.
Jednak „Allthingskhosi” twierdzi: „Chłopaki! Samolot leci do i z Włoch, niezależnie od tego, czy on jest na pokładzie, czy nie”.
Jednak „Allthingskhosi” twierdzi: „Chłopaki! Samolot leci do i z Włoch, niezależnie od tego, czy on jest na pokładzie, czy nie”.
Daily Mail